Oprócz oprocentowania zobowiązania pożyczkowego bardzo często firmy pożyczkowe umieszczają informację o RRSO pożyczki. Parametr ten może wynosić nawet kilka lub kilkadziesiąt tysięcy procent. Klienci mają problemy z jego interpretacją, bowiem oprocentowanie oferowane przy danej pożyczce przez parabank jest najczęściej znacznie niższe. Tymczasem, RRSO to skrót od wyrażenia Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania. Jest to miara kosztu kredytu określona w ustawie o kredycie konsumenckim. Uwzględnia wszystkie koszty pożyczki, nie tylko samo oprocentowanie, które obecnie nie może być wyższe niż 16 proc. w skali roku - czterokrotność stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego, ustalanej przez Radę Polityki Pieniężnej.
Rzeczywiste oprocentowanie pożyczki czy kredytu jest czynnikiem bardziej miarodajnym niż wysokość nominalnej stopy oprocentowania, ponieważ uwzględnia również wszystkie opłaty, jakie będzie musiał ponieść pożyczkobiorca.
W bankowych ofertach podawanie RRSO jest obowiązkowe, ale przykładem banków również firmy pożyczkowe wskazują w swoich ofertach ten sam współczynnik. RRSO pozwala na skutecznie porównanie ofert pożyczek i kredytów. Na wysokość RRSO wpływa wysokość oprocentowania pożyczki, koszty dodatkowe ponoszone przez pożyczkobiorcę oraz wartość pieniądza w czasie. Nawet jeśli pożyczkodawca nie naliczałby żadnych opłat dodatkowych, a tylko oprocentowanie, to nie byłoby one równe RRSO.
Przy pożyczkach chwilówkach nawet kilka tysięcy procent RRSO nie sprawia, że klient jest zmuszony oddać pożyczkodawcy wielokrotność pożyczonej kwoty. Zwykle bowiem pożyczki tego typu są udzielane na bardzo krótki okres czasu, na przykład na 15 lub 30 dni. Jeśli więc pożyczamy 500 zł na 30 dni i po miesiącu zwracamy do parabanku 650 zł, to nie wydaje nam się to dużą kwotą. Gdy jednak przeliczymy 150 zł opłat i odsetek na stosunek roczny okazuje się, że RRSO wynosi ponad 3000 proc.