Nagła potrzeba dodatkowej gotówki, w większości przypadków pojawia się niespodziewanie. Wielu z nas w takich sytuacjach musi działać bardzo szybko i poprzez pośpiech i związaną z nim nieuwagę, dokonuje szeregu błędów przy wyborze odpowiedniego pożyczkodawcy. A jest to przecież podstawowy aspekt i clou całego procesu pożyczania pieniędzy. Na rynku istnieje bardzo wiele ofert instytucji finansowych, oferujących tak zwane „chwilówki”, jednak nie wszystkie należy rozpatrywać w kategorii tych godnych polecenia.
Po pierwsze, przejrzyste warunki
Nieczytanie umów jest już chyba powoli naszą cechą narodową. Niestety, z takiego postępowania często później wynika wiele kłopotów i niejasności. A w kwestii podpisywania umów panuje jedna prosta zasada: „nie rozumiem, nie podpisuję” – zasada, którą ciągle jest nam ciężko przyswoić. Od skorzystania z oferty danego pożyczkodawcy powinniśmy tym bardziej odstąpić, jeśli internetowy lub telefoniczny konsultant nie chce lub nie potrafi rozwiać naszych wątpliwości. Na co możemy cię naciąć? To przede wszystkim wysokie opłaty za opóźnienia w spłacie rat pożyczki. Poza tym, mimo często korzystnego oprocentowania, instytucje finansowe naliczają całą gamę tzw. kosztów dodatkowych, które znacznie wpływają na wysokość ostatecznej kwoty do spłaty.
Więcej informacji na temat podpisywania umów można znaleźć na stronie www.zanim-podpiszesz.pl. Jest to społeczna inicjatywa, zapoczątkowana przez szereg krajowych instytucji finansowych, mająca na celu zniwelować skutki pochopnego podpisywania umów przez konsumentów.
Po drugie, ukryte koszta
Jak już wspomniano, oprocentowanie w przypadku pożyczek przez Internet nie jest najważniejsze i nie można w wnioskować o atrakcyjności danej oferty na podstawie tylko tego jednego parametru. Pamiętajmy o tym, że musimy uwzględnić całkowitą kwotę do zapłaty, powiększoną o różnego rodzaju prowizje lub ubezpieczenia. Obowiązkiem pożyczkodawcy jest poinformować nas o wszelkich dodatkowych kosztach odpowiednimi zapisami w umowie. Dokładnie ją analizując, możemy wyliczyć samodzielnie tak zwany wskaźnik RRSO, czyli Roczną Rzeczywistą Stopę Oprocentowania. W przypadku niektórych instytucji oferujących „chwilówki” okaże się, że wskaźnik ten jest o wiele wyższy niż w tradycyjnych bankach.
Po trzecie, opinia klientów
Warto zdać sobie sprawę, że miarą rzetelności instytucji finansowej, która udzieli nam pożyczki, jest opinia innych klientów, którzy już z takowych usług korzystali. Dużym zainteresowaniem wśród pożyczkobiorców cieszą się tylko podmioty, które oferują pieniądze na jasno określonych zasadach, korzystnych z punktu widzenia klientów. Przy wyborze odpowiedniego pożyczkodawcy, takie instytucje powinny stać zawsze na pierwszym miejscu.